Zeszły tydzień urlopowy spędziliśmy głównie w terenie: spacerując, leżąc w trawie, siedząc na kopcu Piłsudskiego. Pogoda była piękna (momentami aż za gorąca), typowo letnia.
Stąd też typowo letni placek – letni placek z owocami, dowolnymi owocami, które akurat mamy dostępne. Na moim wylądował własnoręcznie zebrany agrest i kupione truskawki. Ciasto pyszne, lekkie i puszyste, na jogurcie naturalnym.
Składniki (zrobiłam na blasze 21 cm x 32 cm, ale lepiej na mniejszej, wyszło trochę niskie):
- 2 szklanki mąki
- 0,75 szklanki cukru
- 320 g jogurtu gęstego typu greckiego
- 2 jajka
- 0,5 szklanki oleju
- 2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody
- półlitrowy kubek agrestu
- 20 dag truskawek
- ew. masło i mąka do wysmarowania i oprószenia blachy
Potrzebny sprzęt:
- Deska
- Nóż
- Miska na ciasto
- Mikser
- Łyżka
- Szklanka
- Blacha
- ew. papier do pieczenia
Przygotowanie:
- Agrest umyć, obrać z wrednych końcówek (strasznie nie lubię tego skubania).
- Truskawki opłukać, obrać z szypułek, poprzekrawać na połówki lub ćwiartki.
- W misce zmiksować cukier z jajkami. Następnie dodawać jogurt oraz olej, dalej miksując.
- Potem stopniowo dodawać mąkę, proszek i sodę, stale miksując – uwaga będzie dość gęsto.
- Zmiksowane ciasto wylać na blachę (posmarowaną masłem i oprószoną mąką lub wyłożona papierem) i obłożyć przygotowanymi owocami.
- Wstawić do nagrzanego piekarnika, piec ok 25-30 min w temp. 180°C.
- Po wystudzeniu można posypać cukrem pudrem.
Przepis dodaje do akcji:
Aż mi ślinka leci, robię bardzo podobne ciasto
pysznie wygląda:)
Dziękuję
Świetny placek, chyba pierwszy raz na blogach spotkałam się z tym, że są podane przyrządy… Wielki plus:) Placek wygląda bardzo smakowicie. Dziękuję, że dołączyłaś się do mojej akcji:*
Te przyrządy to nie tak łatwo napisać… I zawsze zastanawiam się czy powinnam dopisywać piekarnik