29 luty - jedyny taki dzień raz na 4 lata. Z tej okazji podrzucam przepis na ciasteczka owsiane z rodzynkami, a dokładniej: mocno maślane ciasteczka owsiano-razowe z rodzynkami i morelami. Kto nie lubi rodzynek może je swobodnie wymienić w 100% na morele albo inne suszone pyszności-zdrowotności.
Ciasteczka te piekłam z Mamą i stwierdziła, że to od teraz są to jej ulubione ciasteczka :)
Przepis zdrowy - mąka pszenna używana tylko do rozwałkowania ciasta. Polecam! Przepis z książki o prezentach do jedzenia.
Czytaj dalej...
ciasteczka z bakaliami tagged posts
Mega proste ciastka, że normalnie prościej się już nie da. Mama skądś przepis przyniosła, chociaż słowo"przepis" to trochę przerost formy nad treścią, bo te ciastka są takie proste. Ultra proste! W sumie to mają 1 (słownie: jeden) składnik, a reszta to dodatki.
Ich smak i skład jest totalnie dowolny. I ponoć są zdrowe :)
Więc aby wszyscy Chłopcy i Chłopacy byli zdrowi to można im takie ciasta upiec na jutro, bo jutro jest 30 września, czyli Dzień Chłopaka.
Czytaj dalej...
Ich smak i skład jest totalnie dowolny. I ponoć są zdrowe :)
Więc aby wszyscy Chłopcy i Chłopacy byli zdrowi to można im takie ciasta upiec na jutro, bo jutro jest 30 września, czyli Dzień Chłopaka.
Czytaj dalej...
Przepis znaleziony na innym blogu kulinarnym, ale dostosowany do własnych potrzeb i okazji.
Bardziej przyprawowo-uświateczniony i w sam raz na babski wieczór... bo męża nie było w domu :P Ale wrócił na drugi dzień i jeszcze miał co zjeść :)
Mirce, jak zwykle przy wspólnym kuchennym urzędowaniu i eksperymentowaniu, dziękuję za pomoc (np. przy parzeniu palców podczas obierania migdałów) i za przyniesienie papieru do pieczenia (wstyd, ale nie mam. Zazwyczaj radzę sobie bez).
Ciasteczka pięknie pachniały, a wyglądem kusiły z talerza.Czytaj dalej...
Bardziej przyprawowo-uświateczniony i w sam raz na babski wieczór... bo męża nie było w domu :P Ale wrócił na drugi dzień i jeszcze miał co zjeść :)
Mirce, jak zwykle przy wspólnym kuchennym urzędowaniu i eksperymentowaniu, dziękuję za pomoc (np. przy parzeniu palców podczas obierania migdałów) i za przyniesienie papieru do pieczenia (wstyd, ale nie mam. Zazwyczaj radzę sobie bez).
Ciasteczka pięknie pachniały, a wyglądem kusiły z talerza.Czytaj dalej...