Jak się trzyma Wasza nalewka śliwkowa? Ja nad moją skaczę i co chwilę potrząsam, mieszam i żyję w stresie, że znowu mi się popsuje Póki co smak się zapowiada fajny i kolor ciekawy.
Czasowo powinien już zakończyć się pierwszy etap przetwarzania się owoców z cukrem, ale cukier ciągle uparcie nie chce się rozpuścić (samo SIĘ w tym zdaniu). Jak już wreszcie zniknie, to nastąpi kolejny etap, czyli mieszanie z wódką i spirytusem.
Zatem wiecie co szykować na najbliższą przyszłość: mocny alkohol
Żeby ta nalewka wyszła!!!
[c.d. 266/777]
[…] Zobacz blog […]