Kategoria Nalewki

1

Nalewka śliwkowa – część 3

nalewka sliwkowa Jak się trzyma Wasza nalewka śliwkowa? Ja nad moją skaczę i co chwilę potrząsam, mieszam i żyję w stresie, że znowu mi się popsuje :( Póki co smak się zapowiada fajny i kolor ciekawy.

Czasowo powinien już zakończyć się pierwszy etap przetwarzania się owoców z cukrem, ale cukier ciągle uparcie nie chce się rozpuścić (samo SIĘ w tym zdaniu). Jak już wreszcie zniknie, to nastąpi kolejny etap, czyli mieszanie z wódką i spirytusem.

Zatem wiecie co szykować na najbliższą przyszłość: mocny alkohol :P

Żeby ta nalewka wyszła!!!Czytaj dalej...
2

Nalewka śliwkowa – część 2

nalewka sliwkowa Smutek i żal - moja nalewka śliwkowa musiała zostać usunięta :( Śliwki się popsuły ;( nie wiem czemu ;(

Ale tak łatwo się nie poddam! Robię podejście nr 2. Teraz z innych śliwek - na nazwach gatunkowych się nie znam, więc nie wiem co to za odmiana. Różnica taka, że teraz nalewka będzie z fioletowych śliwek, a poprzednia miała być z jasnych białych zielonkawych.

Mam nadzieję, że Wasze nalewki żyją i dobrze się mają, i nie odnieśliście porażki jak ja.

Sposób wykonania dokładnie taki sam jak opisany w PRÓBIE NR 1.Czytaj dalej...
3

Nalewka śliwkowa – część 1

nalewka sliwkowa Wysyp śliwek! U cioci drzewa oblepione owocami, to trzeba korzystać :) Powidła, które będą mi się teraz po nocach śnić, na obiad knedle, to wypadało jeszcze jakiś napój zrobić. Nalewka śliwkowa - w produkcji bardzo podobna do wiśniowej - ale smakowo i kolorystycznie to będzie coś całkiem innego, zwłaszcza, że na nalewkę przeznaczone zostały jasne śliwki (białe, zielone... nie wiem jak to określić).

Przepis jak zwykle dla cierpliwych, bo nalewka śliwkowa to nie taka szybka sprawa.Czytaj dalej...
3

Nalewka wiśniowa – wiśniówka – część 3

Nalewka wisniowa wisniowka Kolejny etap produkcji wiśniówki: wyciągnięcie ze słoika, odsączenie, ugotowanie i BUTELKOWANIE!!! Czyli "wiśniówka - część 3" - kilka słów o tym jak wyprowadzić nalewkę na ostatnią prostą do barku :PCzytaj dalej...
1

Nalewka wiśniowa – wiśniówka – część 2

wisniowka nalewka wisniowa Prawie bym zapomniała! O mały włos! Że dziś jest dzień potrząśnięcia nalewką! A raczej jej zaczątkiem :)

3 dni temu połączyłam wydrylowane wiśnie z cukrem i odstawiłam w ciemne miejsce (więcej informacji jest tutaj). Dziś słoikiem należy potrząsnąć. Tą czynność trzeba teraz powtarzać co 3-4 dni przez 3-4 tygodnie. Nie ukrywam - cierpliwość jest potrzebna.

Nalewka wiśniowa, tzn papka wiśniowa zaczyna się przetwarzać - czuć jak się przystawi nos do słoika. Całość pokryta jest pianką. Także "się dzieje".Czytaj dalej...
5

Nalewka wiśniowa – wiśniówka – część 1

Nalewka wisniowa wisniowka "Nalewka wiśniowa - wiśniówka" - czyli nowej opowieści część 1. Opowieść w sumie nieplanowana. Bo nagle się okazało, że stara wiśnia, która z reguły nie ma owoców - nagle ma owoce!! Niezbyt duże, kwaśnawe, ale za to piękne kolorystycznie.

Przepis podyktowany na budowie przez Pana Marka - majstra, specjalistę od wszystkiego, jak się okazało od nalewki też :) Chciał wejść ze mną w spółkę: że on zrywa wiśnie, a ja kupuję spirytus... :P

Opowieść ta będzie miała kilka odcinków i mam nadzieję, że to co z niej wyjdzie będzie smaczne. A czy będzie słodkie, półwytrawne czy wytrawne - nie wiem. Pan Marek pytał na co chce przepis, odpowiedziałam, że na "półwytrawne", to stwierdził "a to niedobre" i się uśmiał. Więc ostatecznie przepis mam na "jakąś wiśniową nalewkę" :) Efekt - za około 4 miesiące.Czytaj dalej...