Smutek i żal – moja nalewka śliwkowa musiała zostać usunięta Śliwki się popsuły ;( nie wiem czemu ;(
Ale tak łatwo się nie poddam! Robię podejście nr 2. Teraz z innych śliwek – na nazwach gatunkowych się nie znam, więc nie wiem co to za odmiana. Różnica taka, że teraz nalewka będzie z fioletowych śliwek, a poprzednia miała być z jasnych białych zielonkawych.
Mam nadzieję, że Wasze nalewki żyją i dobrze się mają, i nie odnieśliście porażki jak ja.
Sposób wykonania dokładnie taki sam jak opisany w PRÓBIE NR 1.
[c.d. 266/777]
[…] Zobacz blog […]
[…] z cukrem, które od jakiegoś czasu przetwarzały się w słoiku (TUTAJ oraz TUTAJ bliższe […]