Jak mówi tytuł, ciasto to podobne jest do ciasta na wykład, ale jest z nim troszkę więcej roboty, ponieważ nie wszystko miksuje się za jednym zamachem. Dzięki etapowaniu prac ciasto jest pulchniejsze i mniej zbite. Gdy owoce na wierzchu rozłoży się w odstępach, to ciasto „puchnie” i „zalewa” warstwę owocową. Ja jabłka ułożyłam za gęsto, bo chciałam je wszystkie zmieścić :)
Jest to przepis krążący u mnie w rodzinie, najczęściej wykorzystywany w sezonie śliwkowym, a skoro teraz nie ma śliwek, to w ruch poszły jabłka.
Czytaj dalej...
ciasto tagged posts
Pisałam kiedyś, że ciasto z wisienkami może mieć inną wersję. Oto i ona. Trzy kolorki, jabłka i gruszki. Ciasto niespodzianka - prezent dla Teścia na urodziny :)
Mam ogromną ochotę je zjeść... chociaż kawałeczek... a nie mogę! Muszę czekać do jutra, aż dojedzie do nowego właściciela ... A ślinka cieknie...
Życzę kolorowego wieczoru :)
Czytaj dalej...
Mam ogromną ochotę je zjeść... chociaż kawałeczek... a nie mogę! Muszę czekać do jutra, aż dojedzie do nowego właściciela ... A ślinka cieknie...
Życzę kolorowego wieczoru :)
Czytaj dalej...
Kolejny przepis z cyklu „po skosztowaniu - daj przepis”. Super proste i co ważne w warunkach studenckich – wszystkie miary podane są w „szklankach”, „łyżkach”, czyli nie trzeba wagi (pomijam mąkę – łatwo odmierzyć pół opakowania).
Nie trzeba używać wiśni (z ogrodu Cioci Eli i Wujka Ryśka), można jabłka, gruszki, rabarbar – o tym na końcu przepisu.
Na blachę o wymiarach ok. 40x25 cmCzytaj dalej...
Nie trzeba używać wiśni (z ogrodu Cioci Eli i Wujka Ryśka), można jabłka, gruszki, rabarbar – o tym na końcu przepisu.
Na blachę o wymiarach ok. 40x25 cmCzytaj dalej...