W czasie minionego weekendu, na urodzinach Cioci Eli miałam okazję spróbować suszonych pomidorów, co przypomniało mi, że jestem w posiadaniu słoiczka z takową zawartością.
Oczywiście fakt ten nie mógł nie przynieść żadnych rezultatów. Dwa dni później suszone pomidorki w towarzystwie sera i kurczaka wylądowały na moim stole. Efektem dzielę się z Wami :)
Jest smacznie!
Czytaj dalej...