Tak jak wspominałam we wpisie o muffinach z malinami - zostało mi nieco malin. A jaki jest smaczny sposób na użycie malin? Na przykład koktajl bananowo-malinowy :D W porządnej ilości, bo w kuflu :P
Na zdrowie!Czytaj dalej...
maliny tagged posts
Wreszcie! Muffinki z malinami i białą czekoladą. Już tak długo się do nich przymierzałam, a to przecież taki klasyk. Najpierw była nie ta pora roku, potem akurat brakło malin na targu i wyszły muffinki z jeżynami :P
Jeszcze trochę malin mi zostało, coś trzeba by z nich wykombinować :)Czytaj dalej...
Jeszcze trochę malin mi zostało, coś trzeba by z nich wykombinować :)Czytaj dalej...
Ciekawe na ile jeszcze sposobów można zrobić naleśniki? Tort zrobiłam pierwszy raz, wygląda całkiem fajnie (pomijając może zbyt jednolite kolory) i już mam ochotę na kilka kolejnych smaków i wersji!
A jak to najada! I jak przyjemnie i łatwo się kroi – wygodniej niż zwykły tort!
Oczywiście jak zwykle pięknie pachniało malinami. Białymi :D (wymienione dnia 10.07.2015 zdjęcia prezentują tort z malinami czerwonymi).
Uwaga! Przygotowanie najlepiej zacząć od masy.
Czytaj dalej...
A jak to najada! I jak przyjemnie i łatwo się kroi – wygodniej niż zwykły tort!
Oczywiście jak zwykle pięknie pachniało malinami. Białymi :D (wymienione dnia 10.07.2015 zdjęcia prezentują tort z malinami czerwonymi).
Uwaga! Przygotowanie najlepiej zacząć od masy.
Czytaj dalej...
Drożdżowe upieczone wczesnym rankiem napełniło swoim zapachem całe mieszkanie i jeszcze gorące wylądowało na stole razem z kawą na powitanie Mamy, Babci i Cioci Eli, które przyjechały nas odwiedzić :)
Było smacznie i pachnąco, a moja potrzeba „raz na czas zjeść maliny” została zaspokojona.
Teraz jeszcze czekam, aż męża najdzie na gofry i maliny pojawią się po raz drugi!
Poniższy przepis to kolejny raz to samo drożdżowe (za każdym razem zmieniam tylko ilość mąki i mleka oraz jajek – w zależności od ilości osób, które mają to jeść), ale z innymi owocami.Czytaj dalej...
Było smacznie i pachnąco, a moja potrzeba „raz na czas zjeść maliny” została zaspokojona.
Teraz jeszcze czekam, aż męża najdzie na gofry i maliny pojawią się po raz drugi!
Poniższy przepis to kolejny raz to samo drożdżowe (za każdym razem zmieniam tylko ilość mąki i mleka oraz jajek – w zależności od ilości osób, które mają to jeść), ale z innymi owocami.Czytaj dalej...