Kolejne muffinki dołączają do mojego repertuaru (nie cały repertuar jest oczywiście zaprezentowany na blogu).
Pachnące, pulchne, smaczne, śliczne. Muffinki imbirowe z gruszkami. Jedne z trzech wyprodukowanych w sobotę. Zostały już tylko w pamięci, wszystkie zjedzone!Czytaj dalej...