Śmieszne pączki, które już jadłam nie raz, a zrobiłam wreszcie po raz pierwszy. Pączki na serku homogenizowanym. Są super proste, bo nie ma drożdży, nie ma żadnego wyrabiania ciasta, rośnięcia, czekania. Czeka się tylko na to aż się tłuszcz zagrzeje. Wszystkie składniki miesza się mikserem i już!
A jakie te pączki są pyszne! Tylko zdrowy rozsądek powstrzymuje nas od zjedzenia wszystkiego na raz :p bo oczywiście świeże, jeszcze ciepłe, najlepsze :)
"Fantazyjne" z tytułu odnosi się do ich kształtu - bo jeszcze nie opanowałam sztuki formowania kulek dwoma łyżkami i nie wszystkie pączki są okrągłe.
Czytaj dalej...
pączki tagged posts
Niby donuts z piekarnika, niby - bo bez smażenia. Odrobina mniej tłuszczu na tłusty tydzień, tłusty wtorek albo tłusty czwartek.
Przepis wpadł mi w oko tutaj, ale jego źródło jest jeszcze inne :)
Jak zwykle mam problem z nazewnictwem tego amerykańskiego tworu i liczbą mnogą. Donuts, donuty, donaty czy doughnuts, a może pączki z dziurką? ALE! Wszystko jedno! Są proste do zrobienia i przepyszne! Najlepsze jeszcze ciepłe prosto z piekarnika :)Czytaj dalej...
Przepis wpadł mi w oko tutaj, ale jego źródło jest jeszcze inne :)
Jak zwykle mam problem z nazewnictwem tego amerykańskiego tworu i liczbą mnogą. Donuts, donuty, donaty czy doughnuts, a może pączki z dziurką? ALE! Wszystko jedno! Są proste do zrobienia i przepyszne! Najlepsze jeszcze ciepłe prosto z piekarnika :)Czytaj dalej...
Tłusty czwartek! Święto pączka! Tłusty czwartek! A ja zrobiłam już dziś tłustą środę :)
Przepis od mojej siostry ciotecznej, która dyktowała mi go przez telefon przekazując słowa swojej teściowej, czyli w sumie przepis teściowej mojej siostry ciotecznej. Przepis działa!!
Mirce dziękuję za pomoc i wsparcie, sama nie odważyłabym się robić pączków. Wyszło nam pysznie, a kalorie… kto by je liczył? W końcu dziś tłusta środa, a jutro tłusty czwartek!
Święto pączka! (Rok temu robiłam święto faworków ).
W komentarzach proszę się chwalić liczbą zjedzonych pączków :)
Czytaj dalej...
Przepis od mojej siostry ciotecznej, która dyktowała mi go przez telefon przekazując słowa swojej teściowej, czyli w sumie przepis teściowej mojej siostry ciotecznej. Przepis działa!!
Mirce dziękuję za pomoc i wsparcie, sama nie odważyłabym się robić pączków. Wyszło nam pysznie, a kalorie… kto by je liczył? W końcu dziś tłusta środa, a jutro tłusty czwartek!
Święto pączka! (Rok temu robiłam święto faworków ).
W komentarzach proszę się chwalić liczbą zjedzonych pączków :)
Czytaj dalej...