Jako jedne z uczestników zeszłotygodniowej imprezy z okazji obrony, połączonej ze świętowaniem publikacji w gazecie, wystąpiły bagietki. Ale nie zwykłe bagietki, ale BAGIETKI DUŻEJ ROZPIĘTOŚCI! Każda miała ok 60 cm długości, było ich 3, czyli po przecięciu ich na połówki… w imprezie wzięło udział ok 3600 mm bagietek
Chyba wszystkim smakowały, bo znikały szybko
A geneza bagietek była taka …
… jeśli uda się opublikować w „Mostach” mój artykuł, a w „Mostach polskich” ukaże się artykuł m.in. o mojej skromnej osobie, to zorganizuję imprezę pt.: „Bagietka dużej rozpiętości” – tak tematycznie w nawiązaniu do dłuuuuuuuugich mostów. I udało się! Z tym, że impreza była opóźniona o 2 miesiące z braku czasu.
Dziewczynom (Mirce, Madzi i Agacie) dziękuję za pomoc w obkładaniu prawie 4 metrów pieczywa
Na bagietkach było: smarowidło, ser żółty, wędlina, ser pleśniowy, jajka, pomidory, rzodkiewki, ogórki gruntowe, ogórki małosolne i zielona papryka.
[122/777]
Masz jakieś uwagi? Spodobał Ci się przepis? Wykorzystałaś (-eś) i wyszło? Napisz!