Pyszne, pyszne!!! Przepis od Agnieszki, która go gdzieś wytropiła, a potem wskazała mi to „gdzieś”.
Łatwe w przygotowaniu, trzeba tylko upolować świeżutką bagietkę i po problemie
Dziś nie upolowałam, więc ugotowałam makaron świderki.
Składniki:
- 40-50 dag mielonej wołowiny
- 2-3 średnie pomidory
- puszka fasoli konserwowej czerwonej
- 2 łyżki oliwy z oliwek / oleju roślinnego do smażenia
- średnia cebula
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego 30%
- 1,5 szklanki bulionu wołowego (czyli byle jaka kosteczka rosołowa rozpuszczona w wodzie :D)
- chilli (jest nawet specjalna przyprawa chilli con carne), sól, pieprz
Potrzebny sprzęt:
- nóż
- deska
- patelnia
- coś drewnianego do mieszania na patelni
- łyżka
Przygotowanie:
- Na patelni rozgrzewamy oliwę lub olej, po czym smażymy na niej mięso.
- Jak się ładnie zaczyna rumienić dodajmy poszatkowaną cebulę.
- Gdy mięcho się smaży z cebulką kroimy pomidory (jak ktoś chce to niech je wcześniej sparzy, żeby się skórki przy smażeniu nie zwijały – mnie się o dziwo nie zwijają, a wujek mnie straszył).
- Po ok. 3 minutach dodajemy odsączoną fasolę i całość zalewamy bulionem z rozmieszanym w nim koncentratem. Doprawiamy pieprzem oraz chilli.
- Następnie dołącza czosnek (posiekany lub wyciśnięty przez praskę, ale mnie te urządzenia denerwują, więc wolę kroić go nożem).
- To wszystko gotujemy ok. 10 minut i gotowe.
Moja opinia:
Jedzonko pysze i pikantne (ale to zależy od ilości dodanego pieprzu i chilli).
Zawsze podaję z bagietką (oprócz dnia dzisiejszego), choć tam, gdzie znalazłam ten przepis była tez inna propozycja: sałatka, w skład której wchodziły pomidory, cebula, sałata zielona i oliwa z oliwek lub jogurt naturalny (nie pamiętam, ale ręczę, że oba te dodatki będą pasowały).
[46/777]
[…] Przepis już znacie, jest tutaj […]
[…] Przepis już znacie, jest tutaj […]