Ciasto ucierane z owocami, ciasto to podobne jest do ciasta na wykład, ale jest z nim troszkę więcej roboty, ponieważ nie wszystko miksuje się za jednym zamachem. Dzięki etapowaniu prac ciasto jest pulchniejsze i mniej zbite. Gdy owoce na wierzchu rozłoży się w odstępach, to ciasto „puchnie” i „zalewa” warstwę owocową. Ja jabłka ułożyłam za gęsto, bo chciałam je wszystkie zmieścić
Jest to przepis krążący u mnie w rodzinie, najczęściej wykorzystywany w sezonie śliwkowym, a skoro teraz nie ma śliwek, to w ruch poszły jabłka.
Składniki:
- 1 szklanka mąki
- 0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
- 0,5 szklanki cukru
- 1-2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 cukier wanilinowy
- 10 dag margaryny (lub masła)
- 4 łyżki oleju
- 4 jajka
- 5 średnio-dużych jabłek
- szczypta soli
- cynamon (tylko do posypania wierzchu jabłuszek)
- masło i mąka (do obsmarowania blachy i jej posypania) lub papier do pieczenia
Potrzebny sprzęt:
- nóż
- deska
- rondelek
- miseczka na odłożenie żółtek
- garnek lub miska do miksowania
- mikser
- szklanka
- łyżka
- łyżeczka
- blacha (okrągła lub prostokątna albo jeszcze inna, byle nie za duża)
Przygotowanie:
- Jabłka obrać, pokroić w ćwiartki, wydłubać gniazda nasienne
- W rondelku stopić margarynę (masło) z olejem.
- Białka oddzielić od żółtek: białka umieścić w misce do miksowania, a żółtka chwilowo odstawić. Do białek dodać szczyptę soli i ubić na sztywną pianę.
- Do piany dodać cukier i cukier wanilinowy i wymiksować.
- Następnie dodawać po jednym żółtku, ciągle miksując
- Jeszcze ciepły tłuszcz również dolewać, ale po trochu!! do ciągle miksowanego ciasta.
- I teraz już koniec miksowania: mąkę ziemniaczaną wymieszać ze zwykłą (ważne, bo mąkę ziemniaczaną osobną ciężko wymieszać z ciastem) i po łyżce dodawać do wymiksowanej ciapki, delikatnie mieszając łyżką. W tym etapie dodać też proszek do pieczenia.
- Dokładnie wymieszane ciasto wylać na blachę i obłożyć jabłkami. Można (nie trzeba) posypać cynamonem.
- Piec ok 40 min w temp 170-210⁰C. Po upieczeniu można posypać cukrem pudrem.
Przed upieczeniem
Po upieczeniu
mmm coś czuję że rachunki za prąd w związku z nadwyrężaniem piekarnika przyjdą w tym semestrze kosmiczne ups co Mama powie
Dobrze, że ja mam piekarnik na gaz (tylko nigdy nie wiadomo co się z niego wyciągnie…)
Ale akurat ten egzemplarz ciasta piekłam w elektrycznym.