Wysyp śliwek! U cioci drzewa oblepione owocami, to trzeba korzystać Powidła, które będą mi się teraz po nocach śnić, na obiad knedle, to wypadało jeszcze jakiś napój zrobić. Nalewka śliwkowa – w produkcji bardzo podobna do wiśniowej – ale smakowo i kolorystycznie to będzie coś całkiem innego, zwłaszcza, że na nalewkę przeznaczone zostały jasne śliwki (białe, zielone… nie wiem jak to określić).
Przepis jak zwykle dla cierpliwych, bo nalewka śliwkowa to nie taka szybka sprawa.
Składniki (ilości małe, bo robię pierwszy raz):
- 470 g śliwek już bez pestek.
- 350 g cukru (bo śliwki strasznie, mocno, bardzo słodkie)
Potrzebny sprzęt:
- Słoik 1,5 l
- Gaza
- Gumka recepturka
- Nóż – jeśli pestki nie odchodzą od śliwek
Przygotowanie:
- Śliwki umyć, wyjąć pestki.
- Owoce bez pestek razem z cukrem wrzucić do słoika, wymieszać.
- Słoik przykryć podwójną warstwą gazy (żeby w środku było powietrze i nic nie wleciało) i założyć gumkę recepturkę.
- Tak przygotowany słoik odstawić w chłodne ciemne miejsce. Otwierać co 2 dni, mieszać aby cukier się rozpuszczał. Na kolejny etap czekamy 2-3 tygodnie.
[…] Zobacz blog […]
[…] Nalewka śliwkowa […]
[…] Nalewka śliwkowa […]