Nalewka orzechowa - etap drugi nieco opóźniony czasowo. Miał być około 5-7 września, a wyszło jak wyszło. Mam jednak nadzieję, że tworom nalewkowym czas działa jedynie na korzyść :)
Tymczasem z super upalnego lata zrobiła się już prawie jesień i można już zacząć zbierać orzechy do jedzenia i grabić liście.
Trochę zniknęłam ostatnio z sieci, ale już wracam. Po tym przepisie podrzucę coś słodkiego :)
Czytaj dalej...
orzechówka tagged posts
I proszę bardzo: druga nalewka orzechowa - nalewka orzechowa korzenna. Korzenna bo goździki i cynamon dołączyły do składu.
Smakuje nie wiem jak, czy wyjdzie nie wiem, znowu eksperymentuję. To już kolejna nalewkowa nowość tegorocznego lipca. Bo lipiec bogaty w nalewki jest, a książka o nalewkach non stop na wierzchu leży, kto przychodzi, to przegląda i odrywa coś nowego. Przypomnę jeszcze raz (pierwszy raz te 3 punkty pojawiły się przy nalewce czysto orzechowej) kilka orzechowych zasad:
A. Orzechy zbieramy na tyle wcześnie żeby dało się je kroić nożem. B. Zbieramy ponoć do 2 tygodni po św. Janie, czyli do 8 lipca. C. Drugie „ponoć”: zbieramy nie później niż 20 lipca.
Najgorsza wiadomość na koniec: ta nalewka jest gotowa po upływie ponad roku!!!
Czytaj dalej...
Smakuje nie wiem jak, czy wyjdzie nie wiem, znowu eksperymentuję. To już kolejna nalewkowa nowość tegorocznego lipca. Bo lipiec bogaty w nalewki jest, a książka o nalewkach non stop na wierzchu leży, kto przychodzi, to przegląda i odrywa coś nowego. Przypomnę jeszcze raz (pierwszy raz te 3 punkty pojawiły się przy nalewce czysto orzechowej) kilka orzechowych zasad:
A. Orzechy zbieramy na tyle wcześnie żeby dało się je kroić nożem. B. Zbieramy ponoć do 2 tygodni po św. Janie, czyli do 8 lipca. C. Drugie „ponoć”: zbieramy nie później niż 20 lipca.
Najgorsza wiadomość na koniec: ta nalewka jest gotowa po upływie ponad roku!!!
Czytaj dalej...