Kategoria Drinki / koktajle / napoje

8

Trójkolorowy koktajl 2

koktajl Koktajl trójwarstwowy nr 2. Roboty z nim znacznie więcej niż przy koktajlu nr 1. Obieranie pomarańczy z błonek, to zajęcie dla prawdziwie cierpliwych ludzi :P Roboty na 20 min, a całość zjada się w 2 minuty.

Ale za to są to dwie bardzo zdrowe, smaczne i kolorowe minuty :)Czytaj dalej...
0

Produkcja wina domowego – część 9

balon Wpis bezzdjeciowy, nieco smutny przez to, ale nie będą kolejny raz robić zdjęcia balonowi... albo... niech będzie inny balon :P

Nie pisałam wcześniej, ale w walentynki kolejny raz dobrałam się do wina. Poprzednie otwarcie było 22 grudnia. Potrzebowałam dwie szklanki wina - do grzańca. Więc po co kupować, jak można wykorzystać własne wino domowe :D

Czytaj dalej...
7

Trójkolorowy koktajl

trójwarstwowy koktajl Koktajl trójkolorowy - same owoce, ani grama cukru. Coś dla męża z okazji wczorajszych walentynek. Ładnie, kolorowo i zdrowo :) Zainspirowane koktajlem podpatrzonym na blogu zielone koktajle, ale nieco pozmieniane. Czytaj dalej...
0

Kawa i herbata

kawa Poranną porą:
Na dzień dobry - uśmiechnięta kawa lub cappuccino. Zainspirowana sprytnymi wzorkami do odbijania (cappuccino art stensils np. takie lub takie) znalezionymi kilka dni temu w internecie, postanowiłam zrobić swój tani odpowiednik - z kolorowych kartek. Potrzebny jest tylko nożyk lub nożyczki, kartki kawałek i kawa z pianką oczywiście.

Wieczorową porą:
Na rozgrzanie po wieczornym spacerze - herbata (jak mnie koleżanka upomniała - w przeterminowanych kubkach :P ). Czarna z dodatkiem pomarańczy, cytryny, goździków i miodu (lub bez). Oczywiście cytrynę i inne "kwasy" można dodać do herbaty po zaparzeniu, czyli po wyjęciu fusów lub woreczka.

A jakie są Wasze pomysły na umilanie poranków i wieczorów?Czytaj dalej...
5

Produkcja wina domowego – część 8

Od poprzedniej części opowieści o winie minął niemal miesiąc. Jednak wino dalej nie jest gotowe. Mimo to, chcę zabrać conieco w butelce na święta. Spuściłam z balona ok. 1,1 l wina do dwóch mniejszych butelek. Jest mętnie, ciemnoróżowo, szampańsko (wino dalej pracuje, jest gazowane).

Do pozostałego w gąsiorze wina dolałam szklankę zimnej przygotowanej wody oraz dosyapałam 40 dag cukru (rozmieszanego w litrze wina tymczasowo przelanego do garnka). Gąsior znowu zamknięty. Nie wiem na jak długo.

Im dłużej - tym lepiej :)

Czytaj dalej...
0

Jak mało czasu by być zdrowym…

kogut Tym razem nie przepis, ale coś o zdrowiu. Dostałam ten tekst od Mamy mailem, więc nie dziwcie się, że kończy się łańcuchowato.
Nie mam pojęcia kto to napisał, więc od razu mówię, że nie przypisuję sobie żadnych praw autorskich do poniższego tekstu i przepraszam tego, komu to ukradziono :) Ale uśmiałam się przy tym wielokrotnie, zatem niech Wam też będzie wesoło :D

Mówią, iż należy codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i jednego banana ze względu na potas.
I też jedną pomarańczę na Wit. C
i pół melona żeby poprawić trawienie,
oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru aby zapobiegać cukrzycy.Czytaj dalej...
0

Produkcja wina domowego – część 7

wino Kolejne trzy tygodnie z hakiem minęły. Ponownie z lękiem patrzyłam na balon, bo nie wiedziałam jak przetworzyło się to, co jest w środku. W każdym bądź razie po początkowym potężnym i częstym pluskaniu - uspokoiło się i należało balon otworzyć.

Zakupiłam więc dziś cukier i zadzwoniłam do Wujka Tomka po instrukcje, z tym, że instrukcji nie było - bo najpierw musiałam otworzyć gąsior i spróbować wina. Powiedziałam więc Wujkowi, że zadzwonię ok 20. Zadzwoniłam przed 21 - Wujek stracił już nadzieję na telefon - myślał, że wypiłam już wszystko co w balonie i się upiłam :P Ale nie!

Czytaj dalej...
4

Produkcja wina domowego – część 6

wino wąż Dobry wieczór wszystkim w niedzielę :)

Otworzyłam dziś balon z cieczą, która - miejmy nadzieje - będzie winem. Wszystkie owoce znajdowały się nad winem, bąblowało się bardzo rzadko i minęło już 25 dni od rozpoczęcia fermentacji.

Po kilku operacjach balon jest ponownie zamknięty, a korek uszczelniony woskiem. I znowu trzeba uzbroić się w cierpliwość...

Poniżej opis w/w operacji.

Czytaj dalej...
4

Produkcja wina domowego – część 5

wino domowe Wino robi się od 11 dni. Po jednym wybuchu teraz jest spokojnie. Intensywnie bąbelkuje, a powietrze ulatujące pachnie winem! Wytrawnym! To już połowa sukcesu - bo zapach jest. Kolor robi się coraz bardziej intensywny, z różowego przechodzi w czerwony. Piany trochę jest, ale jej objętość utrzymuje się na stałym poziomie. Wszystkie owoce pływają tuż pod powierzchnią, ani jedna winogronowa kulka nie spoczywa na dnie.

Za ok. 10 dni będzie można otworzyć balon ...

Czytaj dalej...
3

Produkcja wina domowego – część 4

wino domowe katastrofa Powtórzę za Grekiem Zorbą: "Jaka piękna katastrofa!"

Bo...

Czytaj dalej...