Drożdżowe placki z patelni chodziły już za mną kilka dni, aż wreszcie w dzień dziecka przyszedł na nie czas.
Babcia takie kiedyś robiła, chyba wtedy jak już brakło nadzienia do jakiś pysznych rogalików, albo nie mieściły się na blasze. Było smacznie! Z tym, że babcia dawała tylko ser żółty, bo te placki to nie był obiad, tylko taka reszta po czymś albo coś małego na ząb przed właściwym obiadem
A teraz muszę sobie sama takie robić, bo Babcia w Raciborzu, a ja we Wrocławiu.
Składniki – ciasto (takie samo jak na pizzę):
- 0,5 kg mąki
- 50 g drożdży (tj. pół kostki)
- 250 ml płynu (szklanka): gorąca woda i zimne mleko w stosunku 1:1 (chociaż ostatnio robię z przewagą wody)
- 8 łyżek gorącej, nie wrzącej wody
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oleju + olej do smażenia
Składniki – nadzienie – propozycja:
- 3 kiełbaski frankfurterki wcześniej ugotowane
- 0,5 żółtej papryki
- Duża garść zielonych oliwek
- Ok. 20 dag sera żółtego
- 1 średnia cebula
- Przyprawy: zioła prowansalskie – jeśli w ogóle jakieś…
Potrzebny sprzęt:
- Miska
- Łyżka
- Nóż
- Szklanka
- Patelnia z pokrywką i drewniana łopatka
- Deska
- Tarka
Przygotowanie:
- Do miski wsypać mąkę i zrobić w niej wgłębienie, w którym należy umieścić pokruszone drożdże.
- Zalać drożdże 8 łyżkami wody i poczekać ze 2 minuty.
- Dodać sól, olej (2 łyżki) i wyrabiać dolewając stopniowo mleko+wodę.
- W razie potrzeby dodać jeszcze mąki lub wody z mlekiem.
- Wyrobione ciasto (przykryte ściereczkę, żeby nie wysychało) odstawić w misce w ciepłe miejsce na ok. 40min (ja stawiam na łóżku i przykrywam dwoma dużymi poduszkami).
- W czasie rośnięcia ciasta naszykować sobie składniki do obkładania placków: Paprykę umyć, wydłubać gniazdo i pokroić w paski; oliwki przekroić na pół; ser utrzeć; kiełbaski ugotować, pokroić w 1cm kawałki; cebulę pokroić w pióra
- Z wyrośniętego ciasto formować placki (powinno wyjść ich 6). Najpierw zrobić dwa, położyć na gorącej patelni z olejem, przykryć i smażyć. Pozostałe ciasto postawić w pobliżu ciepłego pieca, żeby mu było cieplutko. Placki ładnie puchną na patelni
- Gdy placek usmaży się z jednej strony, odwrócić i na tę usmażoną stronę nakładać „nadzienie”. Kolejność dowolna, byle ser był na samej górze. Zdjęcie pokazuje moment „przed serem”. Zioła prowansalskie dodają wyrazistości – że tak to ujmę. Obłożony placek smażyć POD PRZYKRYCIEM! Tak długo, aż serek się ładnie roztopi i spód placka zarumieni.
- Pod koniec smażenia się pierwszych dwóch placków formować kolejne dwa. Chociaż jak ktoś uformuje wcześniej, to na 100% nic się nie stanie
- Zajadać się! Można z keczupem lub sosem czosnkowym.
[114/777]
Zrobiłem Wyszło mi ciut więcej niż 6 placków, ale co tam – na kolacje jak znalazł