Naleśniki ze szpinakiem to najpyszniejsze naleśniki pod Słońcem, przynajmniej z tych niesłodkich.
Nasz przebój rodzinny i wszyscy to uwielbiają! Nie jest się w rodzinie, jak się ich nie lubi Mąż musiał polubić i teraz sam się nimi zachwyca – jeszcze jak są zrobione z własnego szpinaku świeżo zerwanego z krzaczka, to już w ogóle raj na ziemi
To tyle. Po prostu trzeba spróbować. Jest pysznie!
Składniki na ciasto naleśnikowe (zazwyczaj wychodzi 5 naleśników):
- 1 szklanka mąki
- 1 szklanka mleka
- 1 jajko
- Szczypta soli
- Tłuszcz do smażenia (albo nie, gdy patelnia naleśnikowa jest dostępna)
Potrzebny sprzęt:
- Garnek/miska do miksowania
- Mikser
- Szklanka
- Patelnia, łopatka do przewracania naleśników
- Chochelka
Składniki na nadzienie szpinakowe (wersja ze świeżym szpinakiem):
- świeże liście szpinaku – pełna nieco ugnieciona miska o pojemności 2,5 l, na wagę tj. ok. 450 g
- 1/3-1/2 szklanki mleka
- 2-3 ząbki czosnku
- 1/2 mniejszej cebuli
- sól, pieprz
- 2,5 łyżki masła
- 1 łyżka czubata mąki
- 1/2 szklanki wrzątku (zimna woda dla tych, co umieją zrobić zasmażkę na zimnej wodzie)
Potrzebny sprzęt:
- Duży garnek
- Durszlak
- Patelnia nieduża
- Rondelek na zasmażkę
- Łyżka do mieszania, najlepiej drewniana, bo trzeba duuużo mieszać
- Deska
- Nóż
- Praska do czosnku
Przygotowanie naleśników:
- Mąkę, mleko, jajko i sól wymiksować.
- Na rozgrzaną patelnię wlać niewielką ilość ciasta. Naleśniki odwraca się na drugą stronę, gdy brzegi odstają od patelni, a wierzch jest matowy w dziurki.
Przygotowanie nadzienia:
- Szpinak opłukać, oderwać ogonki.
- Zagotować wodę, do wrzątku na dwie minuty wrzucić szpinak. Potem odcedzić, przelać zimną wodą.
- Odcisnąć ręką nadmiar wody z chłodnego szpinaku. Pokroić drobniej.
- Na patelni rozpuścić łyżkę masła, dodać cebulę, zeszklić.
- Dodać pokrojony szpinak. Wlać mleko. Podsmażać/gotować/dusić z 3-4 min mieszając. Dodać sól i pieprz (pieprzu mało).
- Zrobić zasmażkę: w rondelku rozpuścić pozostałe 1,5 łyżki masła. Dodać mąkę, mieszać. Nieco zrumienić. Dolewać po trochu gorącej wody intensywnie mieszając. Całą ciapkę przelać do szpinaku oraz dodać przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Szpinak po chwili jest gotowy. W razie potrzeby „dosmaczyć” go większą ilością czosnku i/lub soli.
- Świeżo usmażone ciepłe naleśniki przekładać gorącym szpinakiem i jeść
- A zimne naleśniki można podsmażyć na maśle.
Smacznego!
Kilka zdjęć extra
Szpinak na grządce (bardziej po lewej szpinak nowozelandzki – i z niego jest ten przepis, po prawej szpinak matador):
Szpinak przed ugotowaniem:
Dużo mniej szpinaku po ugotowaniu:
Szpinak pokrojony:
Gotowe:
[89/777]
Tak to jest to co uwielbiam, choć robię trochę inaczej, bo szpinak odparowuję całkowicie, z przypraw dodaję jeszcze gałki muszkatołowej i do całości farszu posiekaną garść orzechów włoskich na wierzch zwiniętych naleśników starty ser parmezan albo żółty też pyszne ^^
Co rodzina, to tradycja. A orzeszki… warto kiedyś spróbować
Lubię to!
o! widzę, że już kolejna osoba by się chętnie „podpięła fejsbukiem” pod 777
[…] szpinaczek wg sposobu zaprezentowanego TU, z drobną modyfikacją: zmniejszyć ilość szpinaku i połowę, NIE dodawać jajka, można […]
[…] szpinaczek wg sposobu zaprezentowanego TU, z drobną modyfikacją: zmniejszyć ilość szpinaku o połowę, NIE dodawać jajka, można […]