Mój tegoroczny twór na Dzień Dziecka to owsiano-kakaowe kulki. Nazwa średnio odkrywcza, bo to niby ciastko, niby lizak, niby płatki… Do zrobienia bez piekarnika – co pewnie ważne dla wielu osób.
Można tu przemycić dzieciom nieco zdrowych płatków owsianych i innych dodatków orzechowo-bakaliowych.
Rzecz łatwa do zrobienia, nie tylko dla dzieci, ale i przez dzieci (z drobną pomocą rodziców).
Składniki (wyszło mi 13 kulek):
- 50 g masła
- 50 g cukru pudru
- 3/4 szklanki płatków owsianych
- 2 łyżki kakao
- 2 łyżki wody
- 3 łyżki rozdrobnionych migdałów
- 2 łyżki papai kandyzowanej
Potrzebny sprzęt:
- rondelek
- łyżka
- szklanka
- nóż, deska do pocięcia papai
- tłuczek/blender/wałek do rozdrobnienia migdałów
- mieszadełko, najlepiej jakaś silikonowa rózga
- kawałek papieru do pieczenia lub folii
Przygotowanie:
- W rondelku roztopić masło z dodatkiem kakao, cukru pudru oraz wody. Intensywnie mieszać.
- Następnie dodać płatki owsiane, pokrojoną drobno papaję oraz rozdrobnione migdały. Mieszać, podgrzewać aż płatki owsiane zmiękną. Ja podgrzewam jakieś niecałe 2 minuty i były nieco za twarde.
- Odstawić do przestygnięcia, ale nie całkowitego. Jeszcze ciepławą ciapkę formować palcami w kulki, trochę mniejsze od ping-pongowych. Odkładać np. na papier do pieczenia. Po ok. godzinie powinny być już twarde.
- Ja cześć kulek nadziałem na patyczki do szaszłyków, zanurzyłam do połowy w roztopionej mlecznej czekoladzie, a potem obtaczałam w kolorowej posypce.
Oczywiście papaje oraz migdały możecie wymienić na inne pasujące Wam dodatki.
Przepis dodaję do akcji:
Masz jakieś uwagi? Spodobał Ci się przepis? Wykorzystałaś (-eś) i wyszło? Napisz!