Ryba z marchewką i cebulą to danie śmieszne proste, może nie najszybsze, ale zaskakująco smaczne! Nie sądziłam, że połączenie ryby z marchewką i cebulą będzie takie fajne
Całe szczęście, że Madzia pojechała na dwa tygodnie do domu i wyżywała się kulinarnie, raportując mi co gotuje
A jeśli ktoś czytając przepis pomyśli tak jak ja: „surowa ryba? A jakiś płyn?”, to niech się nie martwi! Madzia miała rację – płynu będzie aż za dużo, a surowa ryba po 50 minutach duszenio-gotowania się nie będzie ani trochę surowa.
Składniki (podaję proporcje):
- Ryba – filety 2 sztuki
- 4-5 marchewek
- 2 cebule średnie
- 2-3 łyżki majonezu
- Sól, pieprz
Potrzebny sprzęt:
- Deska
- Nóż
- Łyżka
- Tarka z grubymi oczkami
- Talerz
- Naczynie żaroodporne z pokrywką
Przygotowanie:
- Marchewki utrzeć na tarce z grubymi oczkami
- Cebule pokroić w pióra
- Rybę rozmrozić – jeśli była zamrożona
- I teraz warstwami układać w naczyniu żaroodpornym:
– Cebula
– Marchewka
– Ryba
– Cebula
– Sól
– Marchewka
– Jakoś rozłożyć majonez (to nie jest proste, bo majonez jest gęsty i czepia się marchewki – jak rzep psiego ogona!)
– Pieprz
5. Naczynie żaroodporne przykryć i wstawić do piekarnika na ok 50 min, temp. 180⁰C.
[94/777]
A ja mam pytanie jaka ryba: dorsz, pstrąg, czy nie wiem … trochę tego jest :p (wygląda smakowicie stąd moja ciekawość)
na zdjęciu jest okaz pt.: „mintaj bez glazury”
Moja ulubiona rybcia:):)