Zupa pieczarkowa

19 lutego 2010 / Wpisany w  Na duży głód, Wegetariańskie, Zupy

Zupa pieczarkowa powstała tylko dlatego, że wczoraj była pizza (zdjęcie tylko jedno na blogu, bo za szybko zniknęła, a przepis nie w kolejności chronologicznej, bo dopiero pod datą 24.02) i zostało coś w stylu „wywaru” po smażeniu grzybków i Madzia powiedziała, że mam z tego zrobić zupę. Więc zrobiłam – zupę debiut, bo nigdy wcześniej nie robiłam zupy żadnej. Może nie powinnam się publicznie przyznawać, ale się ja dopiero uczę. Nie tylko jak wybudować most…

Składniki (na 2 osoby):

• Wywar – pozostały po wczoraj pizzy (ale jak nie ma, to też wyjdzie zupa)
• 8-10 większych pieczarek
• Woda… hmm, to zależy jak płynną zupę chce się osiągnąć, ale ok. 3 szklanki powinno być OK
• Wegeta/delikat lub tego typu przyprawa
• pieprz
• papryka słodka
• makaron
• 2 łyżki masła
• Mały jogurt naturalny
• 1-1,5 łyżki mąki

Potrzebny sprzęt:

• Łyżka
• Nóż
• Szklanka
• 2 garnki
• Deska
• Patelnia i coś do mieszania smażonych pieczarek

Przygotowanie:

1. Pieczarki dokładnie umyć i pokroić w plasterki, wrzucić na patelnię z roztopionym masłem
2. Dolać trochę wody na patelnie, żeby pieczarki się nie przypaliły, doprawić delikatem/wegetą, papryką słodką i odrobiną pieprzu, dusić pod przykryciem ok. 10 min
3. Gdy pieczarki się duszą, nastawić wodę na makaron
4. Gotowe pieczarki (powinny zbrązowieć i zmniejszyć się) przelać do drugiego garnka (w pierwszym jest woda na makaron), uzupełnić wodą, gotować
5. Pewnie można już wrzucić makaron do wody, bo się zapewne gotuje już
6. Sprawdzić smak zupki i ewentualnie doprawić w razie potrzeby
7. Do szklanki przelać niecałe pół szklanki „zupy” i rozmieszać w niej mąkę, a następnie jogurt. Całość wlać do zupy i pogotować jeszcze 3 min od zagotowania
8. Odcedzić makaron, umieścić w talerzach, wlać zupę i już.

[22/777]