Dwa tygodnie temu miałam straszny głód słodyczowy, który mógł zostać zaspokojony tylko w jeden sposób: BROWNIE! Musiało to być coś czekoladowego, ciepłego, najlepiej jeszcze płynnego, coś idealnego. Mimo, że w zasięgu ręki leżały inne słodkości, to nie miałam na nie ochoty. To musiało być „to coś”. Zatem była to ta chwila, kiedy po raz kolejny trzeba było sięgnąć po brownie Jadałam gorące
Magdzie i Gosi serdecznie dziękuję za przepis, który jest ze mną już kilka miesięcy i nawet zdążył się zgubić i odnaleźć
Mmmm…
Mniam!
Dodać coś jeszcze? No dobra…
…pycha!
Tylko niech mi ktoś powie, czy do brownie się dodaje proszek do pieczenia ostatecznie czy nie? Raz zrobiłam bez, raz z i za każdym razem było smacznie.
Składniki:
- 220 g masła lub margaryny
- 200 g gorzkiej czekolady
- 80 g kakao
- 60 g mąki
- 300 g cukru pudru
- (1 łyżeczka proszku do pieczenia)
- 5 jajek
Potrzebny sprzęt:
- Garnek większy i garnek mniejszy do kąpieli wodnej
- Łyżeczka
- Drewniana łyżka
- Miska
- Nieduża blacha lub tortownica średnicy 24 cm
Przygotowanie:
- W kąpieli wodnej rozpuścić margarynę (masło), kakao i czekoladę. Odstawić do przestygnięcia. Przestygnięte zmiksować na gładką masę.
- Tymczasem w misce zmiksować: jajka z cukrem, a na końcu dodać mąkę (i proszek do pieczenia), a następnie wlać rozpuszczoną masę (przed wlaniem jeszcze zamieszać łyżką) i dokładnie połączyć.
- Blachę/tortownicę wysmarować masłem i oprószyć mąką lub wyłożyć papierem do pieczenia. Ciasto wylać na formę. Piec w temp. 180°C przez 25-30 min
- Delektować się i rozpływać w zachwycie.
A najpiękniejsze jest to, że brownie wygląda jak zakalec, a zakalcem nie jest A na zewnątrz chrupka „skórka”…
[188/777]
mm pyszności
Do brownie daje się proszek do pieczenia by „ciasto wyrastało” i brownie nie może być półpłynny lecz odrobinę kruchy i miękki. To tylko moja uwaga.
Dzięki każda uwaga dobra
[…] Piec w nagrzanym piekarniku do 180°C przez 10-12 min. Ciasteczka urosną, popekają i będą wyglądać na mokre/wilgotne, coś w stylu brownie. […]