Niesamowicie proste do zrobienia dwukolorowe ciasteczka. Szybko się pieką, a ciasto to niemal samo się zagniata i są pyszne i poprawiają humor
Upiekłam na wyjazd do rodziny. Nawet najmłodszym smakowało – kolejny wypiek przetestowany na dzieciach
Gorąco polecam. Najchętniej upiekłabym znowu te ciasteczka, w jakimś innym kształcie…
Składniki (wyszły dwie prostokątne blachy ciasteczek):
- 220 g mąki +mąka do ewentualnego dosypania w razie potrzeby i do wałkowania
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 60 g cukru
- 120 g margaryny miękkiej
- 1 żółtko
- 1 łyżka mleka
- 1,5 łyżki ciemnego kakao
Potrzebny sprzęt:
- miska/stolnica – coś w czym/na czym zagniatacie ciasto
- łyżeczka
- łyżka
- nóż
- wałek
- blacha do pieczenia (np. 2 prostokątne)
- papier do pieczenia
- piekarnik
Troszkę niedzielnego słońca na ciasteczkach:
- Zagnieść ciasto z: mąki, cukru, proszku do pieczenia, żółtka, mleka i margaryny. Zagniata się BARDZO szybko. Następnie ciasto podzielić na dwie równe części i do jednej z nich dodać kakao – zagnieść.
- Oba kolory ciasta wsadzić na ok 15-30 min do lodówki do schłodzenia.
- Po wyjęciu z lodówki, każdą porcję ciasta rozwałkować na podłużny placek (szerokość ok. 12-15 cm, grubość 4-5 mm). Jeden położyć na drugi i zrolować razem.
- Rolkę ciasta ciąć w poprzek na cienkie ciasteczka (5 mm) i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia – układać NIE na styk! Piec ok. 15 min w temp. 170-180°C.
to co jest najlepszego w takich ciasteczkach to ich kruchość i idealna słodkość:) można ich zjeść na prawdę dużo;)
Masz rację w 100%
Super takie ciasteczka uwielbiam kruchutkie i domowe.
I proste, szybkie i smaczne
Robiłam niedawno podobne – urzekły mnie Twoje wyglądają cudnie
Dzięki bardzo