Dzisiejszy przepis w nieco innej konwencji. Przepis na omlet i zdjęcia dostałam od kolegi Rafała. Tekst napisał całkiem wesoło (tzn. tekst – instrukcję przyrządzenia omletu) i przystępnie, że szkoda mi go było zmieniać (podzieliłam tylko przepis na zdania, bo nie było w nim ani jednej kropki ).
Komentarz, jaki dostałam na wstępie był taki: „może znasz jakiś lepszy przepis, ale ja to zrobiłem tak” i TAK zaczyna się „opowieść o omlecie”
„Opowieść o omlecie” w części „Przygotowanie”
Składniki (na 1 porcję):
- Jajko
- Mleko (ciężko stwierdzić ile)
- Mąka (ciężko stwierdzić ile)
- Sól
- Kilka plasterków sera żółtego
- Kilka plasterków pomidora
- Olej do smażenia
Potrzebny sprzęt:
- Głęboki talerz
- Widelec
- Mała patelnia z pokrywką i coś do odwrócenia omleta na drugą stronę
Przygotowanie:
Wbiłem na talerz głęboki jedno jajko zacząłem je roztrzepywać widelcem, ale mało tego było to dolałem mleka, potem było za rzadkie to dosypałem mąki i tak trzepałem aż mi się zrobiła taka maź jak na naleśniki w ilości zdolnej wypełnić moją małą patelnię (ale nie na całą głębokość oczywiście – tylko jak taki grubaśny naleśnik). Trzeba dobrze trzepać widelcem żeby wtłoczyć tam jak najwięcej powietrza. Wlałem na patelnie z trochę olejem na małym ogniu i przykryłem. Potem, jak się już ciasto ścięło to odwróciłem na drugą stronę i na wierzch dałem pomidor i ser – to tak w sumie mało wykwintnie bo na omleta można dać praktycznie wszystko na słono lub słodko – (a propos słono to do tego płynnego ciasta dosypałem soli) no i w sumie jak ser się stopił to już było OK.
Gdy omlet leży już na talerzu, to można go jeszcze potraktować keczupem.
I komentarz na zakończenie: „kiedyś trzeba machnąć takiego omleta z prawdziwego zdarzenia z takimi ful dodatkami
Smacznego!
[90/777]
Dobry omlet, pyszna sprawa
Mój brat Radek robi podobny z serem i oliwkami, jak Rafał pisał,
różne kompozycje dodatków zawsze mile widziane, więc następne u mnie będą pomidory ^^