1

Z nadzieją…

przepysznik Z nadzieją, że coś wygram raz w życiu :) Cukruszka - cukrowe serduszka, do osładzania sobie życia. Prosto z bloga Przepysznik :)Czytaj dalej...
4

Brownie

brownie Dwa tygodnie temu miałam straszny głód słodyczowy, który mógł zostać zaspokojony tylko w jeden sposób: BROWNIE! Musiało to być coś czekoladowego, ciepłego, najlepiej jeszcze płynnego, coś idealnego. Mimo, że w zasięgu ręki leżały inne słodkości, to nie miałam na nie ochoty. To musiało być "to coś". Zatem była to ta chwila, kiedy po raz kolejny trzeba było sięgnąć po brownie :) Jadałam gorące :D
Magdzie i Gosi serdecznie dziękuję za przepis, który jest ze mną już kilka miesięcy i nawet zdążył się zgubić i odnaleźć :P
Mmmm...
Mniam!
Dodać coś jeszcze? No dobra...
...pycha! :D
Tylko niech mi ktoś powie, czy do brownie się dodaje proszek do pieczenia ostatecznie czy nie? Raz zrobiłam bez, raz z i za każdym razem było smacznie.Czytaj dalej...
2

Muffinki z czekoladą i skórką pomarańczową

muffinki z czekoladą i skorka pomarańczowa Muffinki z czekoladą i skórką pomarańczową - stałam w kuchni dwa dni temu i myślałam, czy je zrobić. Czy wykorzystać nowe foremki gwiazdki? Jak widzicie moje przemyślenia skończyły się pieczeniem. Obiad był już na talerzach, gdy muffinki siedziały w piekarniku, by z niego wyjść akurat do poobiedniej kawy. Nie ma to jak muffiny z ciepłą płynną czekoladą w środku :D
Następnym razem będę piec muffinki-serduszka :)Czytaj dalej...
2

Tarta ze szpinakiem i fetą

tarta ze szpinakiem Szpinak i feta. Dwa składniki, które upcham i położę na wszystkim :P Były już w cieście francuskim zamknięte w kopertach, były na pizzy, sam szpinak wylądował na plackach ziemniaczanych, dopasował się do kurczaka i wskoczył do naleśników. Tym razem jednak podstawą był szpinak i ricotta, a feta? Na fetę ostatecznie też się skusiłam :D
Och jak było smacznie! Wszyscy, którzy uwielbiają tarty (ciasto wyszło mi wyjątkowo smaczne) i szpinak i fetę - zapraszam do kuchni :)
Nadużyłam nieco "i"...Czytaj dalej...
0

Kawa i herbata

kawa Poranną porą:
Na dzień dobry - uśmiechnięta kawa lub cappuccino. Zainspirowana sprytnymi wzorkami do odbijania (cappuccino art stensils np. takie lub takie) znalezionymi kilka dni temu w internecie, postanowiłam zrobić swój tani odpowiednik - z kolorowych kartek. Potrzebny jest tylko nożyk lub nożyczki, kartki kawałek i kawa z pianką oczywiście.

Wieczorową porą:
Na rozgrzanie po wieczornym spacerze - herbata (jak mnie koleżanka upomniała - w przeterminowanych kubkach :P ). Czarna z dodatkiem pomarańczy, cytryny, goździków i miodu (lub bez). Oczywiście cytrynę i inne "kwasy" można dodać do herbaty po zaparzeniu, czyli po wyjęciu fusów lub woreczka.

A jakie są Wasze pomysły na umilanie poranków i wieczorów?Czytaj dalej...
4

Pozytywna strona zimy

zima Zima w Krakowie taka, że każde wyjście na dwór grozi połamaniem wszystkiego, jazda autem to jazda bez trzymanki, a przez okna nic nie widzę od dwóch dni, bo taka warstwa lodu.

Jednak taka zima ma też swoje uroki - wystarczy się odważyć stanąć na lód chodnikowy i przejść kilka kroków z aparatem w ręce. Czy trzeba coś więcej pisać? Popatrzcie sami na zdjęcia :)Czytaj dalej...
3

Kurczak w cieście francuskim

kurczak w cieście francuskim Piersi z kurczaka zawinięte w ciasto francuskie. Danie obiadowe ze środy, zdjęcia naszykowane od czwartku, a przepis dopiero dziś... troszkę mi zeszło.
Danie prezentuje się bardzo atrakcyjnie (nawet mąż powiedział, że ładnie podane), a oczywiście jest bardzo proste do wykonania. Przyrządziłam na pikantnie, bo środa 16 stycznia była dniem dań pikantnych. Także papryki ostrej nie żałowałam.
Życzę miłego tygodnia :)Czytaj dalej...
2

Szopka z piernika – fotoopowieść część 3

szopka z piernika Szopka z piernika. Póki co stoi. Ale już od kilku dni przeżywam hamletowski dylemat "zjeść czy nie zjeść?", a raczej "czy zjeść już czy jeszcze?". A jak jeszcze, to na co mam czekać? Kolęda już była.
Piję kawę (słodzoną, po raz kolejny chciałam spróbować czy da się pić bez cukru - nie dało się. Dosypałam 1/6 łyżeczki cukru i już jest dobrze :P ) i zastanawiam się czy skoczyć pod choinkę i wyciągnąć jakieś ciasteczko czy nie...
Jeść czy nie... jeść czy nie...
Dziś dzień pikantnych potraw. Ciasteczka nie są pikantne...Czytaj dalej...
2

Naleśniczki na niedzielne śniadanie

naleśnikowe markizy Mini naleśniczki, przekładane serkiem i innymi smacznymi rzeczami. Przepis podpatrzony (i oczywiście pozmieniany) na blogu "śniadaniowym". Na tyle mi się spodobał, że jak nadeszła niedziela to śniadanie było dokładanie takie - zainspirowane markizami.
Mąż się trochę naczekał, ale się doczekał i jak zwykle zrobił kawę :) Pyszny i słodki początek dnia. Polecam wszystkim na weekendowe śniadania bez pośpiechu :)Czytaj dalej...
3

Nowe wersje – część 3 – ciasto drożdżowe z budyniem

ciasto drożdżowe z budyniem i żurawiną W sumie to sama nie wiem czy ten wpis jest nowym przepisem czy nową wersją, ale chyba jednak nową wersją (jednakowoż numerek przepisowy sobie dodam). Także ciasto drożdżowe z budyniem - podejście drugie. Chyba smaczniejsze :)
I wreszcie fajne zdjęcia :) pierwsze moje twórczości kuchenne, które wylądowały na śniegu! Ale było zimno! brrr i na szczęście słonecznie.
Miłego wieczoru i pozdrowienia dla Pana Waldka. Ciasto mu smakowało, mam nadzieję, że nie mówił tak z grzeczności :P
Poniżej skopiowana wersja pierwotna i pogrubione zmiany:Czytaj dalej...