Jest to super szybkie "coś słodkiego" do kawy na najbardziej pracowite dni dyplomowe : otworzyć puszkę z ananasami, nieco je odsączyć i układać na kwadracikach ciasta francuskiego.
Szybko, tanio i niedrogo :P i smacznie i słodko.
(A tło dla ciasteczek stanowią moje, nieco dziwne, notatki związane z obwiednią naprężeń :P )Czytaj dalej...
W ostatnim miesiącu, niezmiernie pracowitym i truskawkowym ku uciesze męża, żołądka i oczu (które odpoczywały od komputera) wpadałam na chwilę do kuchni, by umilić sobie czerwiec.
W tym wpisie i kilku następnych w telegraficznym skrócie pokażę efekty „umilania” :D
Jako pierwsze ciasto drożdżowe – uproszczona wersja babciowego ciasta drożdżowego.Czytaj dalej...
… biegnę na targ i do spożywczego …
… po truskawki i ser biały z Raciborza …
… przemykam do kuchni, miksuje, smażę i mieszam …
… i jest tak pysznie!
Czytaj dalej...
Babcia takie kiedyś robiła, chyba wtedy jak już brakło nadzienia do jakiś pysznych rogalików, albo nie mieściły się na blasze. Było smacznie! Z tym, że babcia dawała tylko ser żółty, bo te placki to nie był obiad, tylko taka reszta po czymś albo coś małego na ząb przed właściwym obiadem :P
A teraz muszę sobie sama takie robić, bo Babcia w Raciborzu, a ja we Wrocławiu.Czytaj dalej...
Pomysł zaczerpnięty z maleńkiej, ale jakże pyszne jedzenie serwującej restauracyjki w Polanicy Zdroju. Oczywiście smak jest inny, bo przecież nie wiem dokładnie jak oni to robią :P
Pomysł opisany tutaj jest wynikiem kompromisu osiągniętego, już jakiś czas temu, między moim mężem a mną.
Czytaj dalej...
Należy: umyć, obrać i pokroić w kawałeczki rabarbar w ilości wypełniającej 2,5-3 szklanki (ten pokrojony rabarbar ma tyle wypełnić :P ). Przesypać do garnka, dodać cukru – ok. 10 łyżeczek, cynamonu 2 łyżeczki, goździków 10 (lub więcej) i zalać to 2-3 litrami wody. Gotować tak długo, aż rabarbar będzie mięciutki, czyli jakieś 30 minut. Gotowe!
Czytaj dalej...
A jak kupiłam, to po zakupach i po spacerze (mąż mnie zabrał!) po ogrodzie japońskim, gdzie w porażającej ilości kwitną rododendrony i czerwone i żółte azalie i pływają ogromne karpie – zaszyłam się w kuchni i upiekłam ciasto.
W dodatku przed chwilą ugotowałam kompot z rabarbaru i teraz tak pięknie pachnie w mieszkaniu! Kompot dlatego, że rabarbaru kupiłam nieco za dużo… chciałam 0,5 kg, a nabrałam 1,3 kg… bo jakieś takie lekkie było jak trzymałam w ręce i brałam kolejne laski :P
Czytaj dalej...
Ryż z jabłkami w wersji bardziej skomplikowanej, ale dalej prostej. Ta super łatwa opcja do wglądu jest TUTAJ.
Napiszę krótko – składniki na 3 porcje: 2 szklanki ryżu, 3 szklanki mleka, 1 szklanka wody, 6 łyżeczek cukru i 1 łyżeczka waniliowego, cynamon, 4 średnie jabłka, bułka tarta, trochę masła.
Jak zrobić? Ugotować, ale na twardo, ryż na mleku i wodzie z dodatkiem cukru. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem, posypać bułką tartą, wyłożyć połowę twardawego ryżu, następnie ułożyć warstwę jabłek pokrojonych w plastry i obranych ze skórki, posypać cukrem waniliowym i cynamonem. Potem kolejna warstwa ryżu (czyli drugie pół), odrobina bułki tartej i kawałeczki masła rozłożone na powierzchni. Piec w nagrzanym piekarniku 15 min pod przykryciem i 15 bez przykrycia. Gotowe smaczne i z chrupiącymi brzegami
[110/777]
A je te skojarzenia nieco zmienię. Będzie bardzo prosto do wykonania, ale! Nadal będzie super smacznie! Pachnąco! Pysznie! Ziołowo! Śliwkowo! I inne ach!
Ale było dobre! Tylko długo się robi - licząc tak od samego początku do samego końca.
Czytaj dalej...
Spaghetti carbonara – poprawka, bo zdobyłam przyprawy i „poprawiłam” nieco to danie. Zamiast bazylii z przepisu tego TU, dałam gałkę muszkatołową i natkę pietruszki (w wersji przyprawy).
Było zdecydowanie smaczniej, ale! Jeszcze nie opanowałam ilości pieprzu i soli (i sera – ale to specjalnie). Wg męża – było za dużo pieprzu, wg mnie – za dużo soli i tak w ogóle to za dużo sera i było strasznie gęste. Ale ser popełniłam z premedytacją, bo chciałam go zużyć do końca
Także wniosek ostateczny: dużo pieprzu, ale bez przesady i gałka lepsza niż bazylia.
Czytaj dalej...