Przepis jubileuszowy! z numerkiem 200 tylko czemu pogoda nie chce świętować? pada, momentami leje i jest pochmurno,szaro i dołująco, ratuję się kawą. Humorzasty Kraków.
Stwierdziłam, że cynamonowy wieniec drożdżowy prezentuje się na tyle ładnie i apetycznie, że wart jest tego, by zrobić go numerem 200
Zachęcam do plecenia – jest naprawdę (mam nadzieje, że to faktycznie pisze się razem) proste i efektowne.
Składniki na ciasto:
- 0,7-0,8 kg mąki pszennej
- 40-50 g drożdży – tym razem kupiłam kostkę innej marki niż zwykle i ciasto miało wprost bajeczną konsystencję i było miłe w dotyku
- 1/3 dużego kubka wody
- 2/3 dużego kubka mleka
- 10 łyżek cukru – lub więcej, mi wiecznie wychodzi mało słodkie
- 3-4 łyżki masła
- 1 jajko
- szczypta soli – jak zwykle
- cukier i cynamon do posypania rozwałkowanego ciasta. Dużo cynamonu!
Potrzebny sprzęt:
- Miska do wyrobienia ciasta
- Garnuszek lub rondelek do roztopienia masła
- Duży kubek (ok. 250-300 ml)
- Szklanka
- Blacha – najlepiej jakaś kwadrato-podobna lub prostokątna szeroka
- Papier do pieczenia
- Wałek
- NóżPrzygotowanie:
- Roztopić masło.
- Mleko połączyć z wodą, zagrzać, żeby było wyraźnie ciepłe, ale nie gorące.
- W misce umieścić: mąkę, drożdże, cukier i jajko. Dolewać stopniowo ciepłe mleko z wodą. Wyrobić – w razie potrzeby dosypać mąki lub dolać więcej ciepłego mleka. Jak ciasto będzie się odklejać od ręki – wlać roztopione masło, zagnieść.
- Odstawić w ciepłe miejsce na 30-50 minut.
- Gdy ciasto wyrośnie rozwałkować je na placek grubości 6-8 mm, posypać obficie cynamonem i cukrem.
- Zwinąć ciasto w dość ciasny rulon.
- Po zrolowaniu udało mi się go jeszcze nieco wyciągnąć na długość.
- Rolkę przeciąć wzdłuż na pół….
- …i obie połówki skręcić wokół siebie…
- …i taką przeplatankę ułożyć na blasze wyłożonej papierem i uformować okrągły wieniec. Ja sobie uformowałam piękny okrąg na blacie, a potem na blachę nie umiałam przełożyć i wyszło troszkę koślawo
- Piec ok. 25-35 min w temp. 170°C aż wianek będzie rumiany.
[200/777] !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To jeszcze 577!
Dokładnie, teraz to już z górki
jestem drożdzoholikiem i zastanawiam się poważnie czy nie zrobie tego wieńca jutro:) i dieta znów od pojutrze:D
Pojutrze jest zawsze pojutrze nie ucieknie
Ale fikuśne zawijaski. Ty to masz fantazje.
Ha! Dzięki bardzo
Wygląda apetycznie.