Długo myślałam nad nazwą dla tego ciasta. Najbliżej mu chyba do mazurka właśnie, a może to prostu ciasto kruche obłożone smacznymi rzeczami? Jednym słowem (no dwoma): ciasto ulepek. Odtworzone ze zdjęcia i krótkiego opisu tego zdjęcia. Oczywiście moje nie wyglądało tak idealnie jak pierwowzór, bo się czekolada łamała przy krojeniu.
Nigdy wcześniej czegoś takiego nie jadałam i nikt z gości również (urodziny mojej Mamy).
Także po bardzo smacznym i rodzinnym weekendzie, którego zdecydowaną część spędziłam w kuchni – zapraszam po przepis
Składniki na spód (blacha 25×40 cm):
- 0,5 kg mąki
- 8 łyżek cukru
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 160 g miękkiego masła (4/5 kostki)
- 3 małe jajka lub 2 duże
Składniki na kolejne warstwy:
- 0,5-0,75 słoika powideł śliwkowych
- 1 puszka masy krówkowej/kajmaku
- śliwki suszone, najlepiej polskie wędzone. Ile? żeby krojąc ciasto na nieduże kawałki na każdym z nich była jedna śliwka
- 200 g czekolady kuwertury (z lidla)
- 2 kubki mocnej czarnej herbaty
- rum – żeby po wlaniu do herbaty czuło się jego zapach i smak – herbata z rumem służy do nasączania ciasta i do zanurzenia w nich śliwek
Potrzebny sprzęt:
- Miska do wyrobienia ciasta lub stolnica
- Mała miska do wsadzenia ciasta do lodówki lub folia do zawinięcia kulki ciasta
- Łyżeczka
- Nóż
- (Waga)
- Rondelek mieszczący 2 szklanki herbaty, rum i śliwki
- Talerzyk
- Blacha 40×25 cm
- 2 garnki do kąpieli wodnej do rozpuszczenia czekolady
- Piekarnik
- Łyżka
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki na ciasto umieścić w misce/na stolnicy, zagnieść i wyrobione ciasto wstawić do lodówki do schłodzenia (ze 30 min).
- Po schłodzeniu ciasta wykleić nim blachę (wysmarowaną masłem). Tylko spód, bez brzegów.
- Upiec spód na złoty kolor, ok. 25 min w temp 180°C.
- Śliwki włożyć do rondelka, zalać herbatą z rumem. Odstawić na 15 min. Śliwki trochę spuchną i naciągną płynów. Po 15 minutach śliwki wyjąć na talerzyk. Nie wylewać herbaty z rumem!
- Po schłodzeniu upieczonego spodu nasączyć go herbatą z rumem pozostałą po śliwkach.
- Następnie posmarować powidłami – mi wystarczyło nieco ponad 0,5 słoiczka.
- Na powidłach rozprowadzić masę krówkową/kajmak. Całą puszkę. Starać się nie wymieszać jej z powidłami.
- Na kajmaku porozkładać nasączone śliwki, w takich odstępach, żeby przy krojeniu ciasta nie musieć przekrawać się przez śliwki. Najlepiej: 1 śliwka – 1 kawałek.
- W kąpieli wodnej rozpuścić czekoladą kuwerturę. Rozpuszczoną czekoladą pokryć wierzch placka. Wydawało mi się, że czekolady braknie, więc najpierw przykrywałam śliwki, a dopiero potem odstępy między nimi. Ale okazało się, że kuwertury wystarczyło na pokrycie całej powierzchni.
- Gotowe ciasto odstawić. Nie wiem jak długo kuwertura zastygała, ale na rano niby mazurek był do kawy. Najlepszy był po 3 dniach.
[208/777]
bardzo ciekawe ciasto:) choć jest niewysokie to zawiera niespodzianki:)
oj tak, dużo niedających się kroić niespodzianek
może gdybyś zastąpiła polewe z czekolady na rzecz tradycyjnej mocno kakowej polewy byłoby lepiej w krojeniu. Albo do czekolady polecam dodać parę łyżek śmietanki 30%. wtedy też jest łatwiej:)
Dzięki może też odrobina masła by pomogła