Po kolejnej dłuższej przerwie bez przepisów – fantazja na temat „sałatka z kurczakiem”.
Wyjściowo miała być sałatka Cezar, ale nie wyszło Zaufałam mojej kuchennej fantazji.
Na życzenie męża – obiad „świeżo-warzywny” i sałatowy. Z dodatkiem grzanek z białego pieczywa i sosu czosnkowego.
Składniki:
- ½ główki sałaty lodowej
- ½ czerwonej papryki
- 3 małe pomidorki
- 2 zielone ogórki gruntowe
- 1 czerwona cebula
- 2 porządne garści oliwek zielonych
- 40 dag piersi z kurczaka (jak będzie więcej, to nawet lepiej)
- Kilka łyżek oliwy z oliwek
- Odrobina masła do smażenia kurczaka
- Bazylia – liście i przyprawa
- Sól i pieprz, zioła prowansalskie
Potrzebny sprzęt:
- Deska
- Nóż
- Miska
- Łyżka
- Patelnia i drewniana łopatka do przegarniania mięska
Przygotowanie:
- Kurczaka umyć, pokroić w małe kawałeczki, obsmażyć na rumiano z dodatkiem bazylii (przyprawy), soli i pieprzu. Odstawić do wystygnięcia.
- Warzywa umyć, obrać wg uznania i pokroić w kostkę (dość dużych wymiarów).
- Oliwki przekroić na pół.
- Sałatę porwać w strzępy.
- Cebulę pokroić w pióra.
- Wszystkie składniki wymieszać, dolać oliwy, dodać pieprzu, soli, ziół prowansalskich i ze 20 porwanych w kawałki listków bazylii.
A grzanki z chleba podpiekłam na patelni „po kurczaku”, zostało tam pełno przypraw i była całkiem sucha. Dzięki temu pieczywo miało smak taki jak sałatka
[128/777]
Lubię takie sałatki
mmm jest swietna.. dzis ja robię:P