Przepis na zakończenie wypieków truskawkowych w tym roku – muffinki z białą czekoladą i truskawkami wyszły bardzo smaczne. Nawet nie wiem kiedy zniknęły! Myślałam, że trochę poleżą, ale zostały zjedzone od razu do pierwszej kawy, która im towarzyszyła.
Ach… i teraz znowu trzeba czekać rok na truskawki albo wyciągać zapasy z zamrażalnika, albo kupować jakieś drogie resztki. Ale! I tak jakoś długo truskawki gościły u mnie w domu w końcu pierwsze kupiłam jeszcze w maju! Za całe 20 zł za kilogram
Składniki (ok. 16 sztuk):
- 1,5 szklanki mąki
- niecałe 0,5 szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/3 łyżeczki sody
- 3/4 szklanka mleka
- niecałe 0,5 szklanki oleju
- 1 małe jajko
- ok. 15-20 sztuk truskawek
- tabliczka białej czekolady
- 0,5 łyżeczki cynamonu
Potrzebny sprzęt:
- Miska większa
- Miska mniejsza
- Łyżka
- Łyżeczka
- Nóż
- Deska
- Foremki na muffiny
- Blacha
- Piekarnik
Przygotowanie:
- Truskawki umyć, osuszyć, oderwać szypułki. Owoce pokroić na mniejsze kawałki.
- Czekoladę pokroić w kawałeczki.
- Suche składniki (mąka, cukier, proszek, soda, cynamon) połączyć w jednej misce.
- Mokre składniki (jajko, olej, mleko) połączyć w drugiej misce.
- Mokre wlać do suchego. Wymieszać byle jak. Dodać pokrojone truskawki oraz czekoladę. Wymieszać.
- Ciasto nakładać do foremek do wysokości 2/3. Piec ok 20-25 min w temp 170°C, do uzyskania złocistego koloru.
Masz jakieś uwagi? Spodobał Ci się przepis? Wykorzystałaś (-eś) i wyszło? Napisz!