Miały być muffinki z malinami, a wyszły muffinki z jeżynami (i to w dwóch wersjach czekoladowych), bo za późno trafiłam na targ i maliny się skończyły.
Na szczęście muffiny_z_przypadku okazały się bardzo smaczne i same wskakiwały do brzuchów Kilka uchowałam na dziś – żeby zrobić zdjęcie, bo wczoraj w okresie światła dziennego nie było mnie w domu. W ogóle wczoraj było mało światła, bo wreszcie popadał deszcz
Smacznego życzę! A muffiny z malinami nie uciekną.
Składniki (ok. 20-22 szt.):
- 2 szklanki mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 szklanka mleka
- 0,5 szklanki oleju
- 1 jajko
- 2 szklanki jeżyn
- czekolada: 8-12 kostek białej czekolady, 6-8 kostek czekolady mlecznej, 2-4 kostki czekolady gorzkiej lub po prostu więcej czekolady tylko białej lub więcej tylko ciemnych
Potrzebny sprzęt:
- 2 miski
- łyżeczka
- łyżka lub widelec do mieszania ciasta
- szklanka (obojętnie jaka duża, byle wszystko odmierzać tą samą)
- blacha do pieczenia muffinek lub foremki silikonowe
- nóż
- deska
Przygotowanie:
- Jeżyny opłukać, zostawić na sitku, żeby odciekł nadmiar wody. Niektóre poprzekrawać na pół (większe okazy).
- Posiekać czekoladę. Białą osobno, mleczną z gorzką można razem.
- Suche składniki (mąka, cukier, proszek, soda) wsypać do jednej miski, wymieszać.
- Mokre składniki (mleko, olej, jajko) osobno wymieszać w drugiej misce.
- Mokre wlać do suchego, zamieszać do połączenia. Dodać jeżyny i delikatnie wymieszać.
- Ciasto podzielić na dwie części – połowę przelać do wcześniej używanej miseczki ze składnikami mokrymi.
- Do jednej połowy dodać czekoladę białą, do drugiej – mleczną i gorzką. Wymieszać delikatnie.
- Nakładać do foremek/papilotek do wysokości 2/3.
- Piec 20-25 min w temp. 160°C.
Nie umiem stwierdzić która wersja czekoladowa jest smaczniejsza
U mnie ostatnio tez muffinkowo – nie ma nic lepszego do zabrania w wakacje do parku!
Milo, ze bierzesz udzial w akcji.
Kasia
lejdi-of-the-house.bloog.pl
Muffinki są dobre na każdą okazję
Muffinki są przepyszne. Akurat ta wariacja „z jeżynami” wyjątkowo przypadła mi do gustu i myślę, że tego lata jeszcze co najmniej raz je upiekę;)
Oby lato trwało jak najdłużej bo wieczory już okropnie zimne!
[…] Wreszcie! Muffinki z malinami i białą czekoladą. Już tak długo się do nich przymierzałam, a to przecież taki klasyk. Najpierw była nie ta pora roku, potem akurat brakło malin na targu i wyszły muffinki z jeżynami […]