5

Muffinki z suszonymi śliwkami

muffinki z suszonymi śliwkami

Jako efekt mojej kolejnej manii… następne muffinki :D Muffinki z suszonymi śliwkami.

Mąż dokupił mi 24 foremki silikonowe, to mogę szaleć! Tym razem  śliwkowo-otrębowo, czyli… zdrowo.

Okazja do pieczenia była ponad tydzień temu – urodziny Teścia. Ale było smacznie, a najwięcej okrzyków zachwytu to chyba ja wydawałam :P A Teściowa w smsie (dzień po pieczeniu) wyraziła  się następująco: „Muffinek już pełen brzuszek – nie mógł przestać łakomczuszek! :)”

Składniki:

  • 0,75 szklanki mąki
  • 1,25 szklanki otrąb (użyłam pszennych)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 2 jajka
  • 0,75 szklanki śmietany 18%
  • 80 g suszonych śliwek (paczki są po 100 g, to resztę zjeść)
  • 2 łyżeczki cukru
  • Szczypta soli
  • Kilka łyżek mleka – jeśli ciasto będzie za gęste i będzie się ciężko mieszać.

Potrzebny sprzęt:

  • Szklanka
  • Łyżka
  • Łyżeczka
  • Miska większa – do mieszania ciasta
  • Miska mała – do ubicia piany z białek
  • Mikser
  • Blacha na muffinki lub silikonowe foremki
  • Nóż
  • Deska

Przygotowanie:

  1. Do dużej miski: śmietana i żółtka (białka oddzielić do małej miski).
  2. Następnie stopniowo dodawać ciągle mieszając ŁYŻKĄ: mąkę, otręby i proszek do pieczenia.
  3. Śliwki pokroić na mniejsze kawałki (6-8 kawałeczków z 1 śliwki) i dodać do ciasta.
  4. Ubić pianę z białek z dodatkiem soli, po ubiciu na sztywno domiksować cukier. Całość przełożyć do ciasta i dokładnie delikatnie wymieszać.
  5. Ciasto nakładać do formy/blachy muffinkowej wysmarowanej roztopionym masłem lub do silikonowych foremek niesmarowanych niczym.
    muffinki z suszonymi śliwkami
  6. Piec ok. 20-25 min w temp 190°C.
    muffiny z suszonymi śliwkami i otrębami

[135/777]

5 komentarze(-y) do Muffinki z suszonymi śliwkami

  • Rafał  pisze:

    To ile w sumie już jest tych foremek? :)

    • Łucja Łucja  pisze:

      37 (słownie: trzydzieści siedem) :D

      • Rafał  pisze:

        Tak nieparzyście? To jak się dzielisz z mężem muffinami? :P

        • Łucja Łucja  pisze:

          Otóż: zazwyczaj wyciągam jednego muffina i sprawdzam czy jest już upieczony, oczywiście mąż też próbuje … i tym sposobem problem nieparzystości znika. Pasuje? :P

  • mira  pisze:

    i takie kolorowe :D

Masz jakieś uwagi? Spodobał Ci się przepis? Wykorzystałaś (-eś) i wyszło? Napisz! Usuń odpowiedź

W komentarzu można używać tagów i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>