Muffinki z kiwi zaskakują smakiem. Powstały na kursie pieczenia muffinek – przypadkiem. Zrobiłyśmy z koleżanką (pozdrowienia dla Kasi) za dużo słodkiego ciasta i coś trzeba było do niego dodać. Wybrałyśmy kiwi, bo nikt go wcześniej nie użył. I to wystarczyło! Zostały okrzyknięte jednogłośnie „najsmaczniejszymi muffinkami kursu” Ha!
Piekłam je już kilka razy i nigdy nie robiłam zdjęć. Tym razem uchowałam 2 muffiny i zdjęcia się udało pstryknąć, więc nareszcie mogę publikować przepis.
A jeszcze co do kiwi – kolega miał kiedyś fajny opis na którymś komunikatorze: „Człowiek człowiekowi wilkiem, a kiwi kiwi kiwi”
Składniki (na 15-20 sztuk, w zależności od wielkości foremek/papilotek)
- 2 szklanki mąki pszennej
- 0,5 szklanki cukru
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1 szklanka mleka
- 0,5 szklanki oleju
- 1 jajko
- 2 miękkawe kiwi
Potrzebny sprzęt:
- 2 miski
- 2 łyżki
- łyżeczka
- szklanka (obojętnie jaka duża, byle wszystko odmierzać tą samą)
- blacha muffinkowa lub foremki silikonowe
- nóż
- deska
Przygotowanie ( tym razem zgodnie ze sztuką):
- Kiwi obrać i pokroić w kostkę.
- Suche składniki wsypać do jednej miski, wymieszać.
- Mokre składniki osobno wymieszać w drugiej misce.
- Mokre wlać do suchego, zamieszać do połączenia, dodać kiwi i wymieszać. Nakładać do foremek/papilotek do wysokości 2/3.
- Piec ok. 20-25 min w temp. 160-165°C
Przepiękne i z pewnością przesmaczne:D:D:D
Oj przesmaczne przesmaczne! :D:D
Musi być przepyszne – chyba jutro zrobię
Zrób zrób!