Kategoria Na duży głód
Mąż (zazwyczaj nielubiący szpinaku) zjadł z apetytem.
A ja sama byłam w szoku, że szpinak z dodatkiem takich „egzotyków” jak oregano i słodka papryka jest taki super smaczny. Zawsze ze szpinakiem występuje czosnek i masełko…
Przepis jest super super i zielony – może wiosna szybciej przyjdzie…
Czytaj dalej...
Oczywiście fakt ten nie mógł nie przynieść żadnych rezultatów. Dwa dni później suszone pomidorki w towarzystwie sera i kurczaka wylądowały na moim stole. Efektem dzielę się z Wami :)
Jest smacznie!
Czytaj dalej...
Grochówka przyrządzona zgodnie ze wskazówkami Babci. Wyszła mi!! Może trochę rzadsza niż babcina, ale była smaczna, a jak pachniało...
Mąż był zadowolony :D
A na wieczór będą gofry, ale na nie przepis już znacie :)
Czytaj dalej...
Wreszcie jakiś super standard w mojej kuchni – tradycyjne polskie kotlety schabowe.
Krótko pisząc: 3 kotlety trochę stłuc, zanurzyć w roztrzepanym 1 jajku z dodatkiem soli, pieprzu i wegety, następnie panierować w bułce tartej. Tak przygotowane usmażyć na patelni z rozgrzanym olejem. Potrzebne są: 2 talerze, widelec, patelnia, tłuczek lub cokolwiek do tłuczenia.
Jak zostanie jajo i ubrudzona jajkiem bułka, to można obie te rzeczy wymieszać i usmażyć sobie omlecik.
Kotleciki były dziś u mnie z ziemniaczkami i sałatką z selera naciowego w wersji niesłodkiej.
[70/777]
Czytaj dalej...Mirce dziękuję za pomoc w wykonaniu :)
A! i jest to jedyna potrawa, przy której Mąż nie marudzi na obecność orzechów włoskich, także sukces jest :)
Czytaj dalej...
Jedzenie – jeśli o mnie chodzi - smaczne i szybkie, a przede wszystkim proste i inne od pospolitych obiadów. Fast food zrobiony samemu jest lepszy od kupionego w budce na ulicy :P
Czytaj dalej...
Także dziś na obiad kurczak z cytrynkami. Czy ma on coś wspólnego z Australią... pojęcia nie mam, ale mam nadzieje, że będzie smacznie - ten wstęp piszę jeszcze przez ukończeniem pichcenia.Czytaj dalej...
A w tle: beton, bo się dziś uczę na egzamin z mostów betonowych. Tematycznie musi być ! Czytaj dalej...
Wersja postna bezmięsna. Ze składnikami, których Michał normalnie nie jada, a przynajmniej nie z wielką radością. Ale! Pizza zniknęła w mgnieniu oka :D
Pizzę o takim składzie zazwyczaj robi moja Babcia. Palce lizać!Czytaj dalej...